Mądrości z przeszłości. O portkach i honorze

Kazimierz Lisiecki (1902-1976)

Zwykł mawiać, że „portki można zgubić, ale honoru nigdy”. Kazimierz Lisiecki, ps. „Dziadek”, był wychowawcą młodzieży, społecznikiem, inicjatorem utworzenia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy. Był też pionierem pedagogiki opiekuńczej i twórcą nowego nurtu w systemie opiekuńczym w Polsce.

Urodził się 9 lutego 1902 roku w Żbikowie (dziś to dzielnica Pruszkowa) w rodzinie Romana i Marianny Lisieckich. Jego matka i część rodzeństwa zmarli w 1914 roku na tyfus, starszy o cztery lata brat Stefan poległ w walkach 1920 roku, a ojciec zginął wywieziony do Rosji. Przypuszczalnie miał jeszcze jednego brata i siostrę, ale ich personalia są trudne do ustalenia.

Wczesne sieroctwo i bezdomność skazały go na mieszkanie w bursach, co w późniejszym okresie znacząco wpłynęło na kształtowanie się modelu opiekuńczego, którego był twórcą. Jeszcze w 1918 roku został skierowany do pracy w klubach gazeciarzy, które to środowisko przez kolejne lata było zasadniczym polem jego działalności wychowawczej. W roku 1919 utworzył Akademickie Koło Przyjaciół Dzieci Ulicy.

W roku 1923 ukończył studium pedagogiczne, a dwa lata później uzupełnił wykształcenie o kurs dla wychowawców przy Ministerstwie Opieki Społecznej. W roku 1927 zawarł związek małżeński z Marią Ciechomską. W kolejnym roku, wraz ze współpracownikami, utworzył Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy, wprowadzając całkiem nową formę pracy wychowawczej, tj. Ognisko, wpierw w Warszawie, a potem w Toruniu, Grudziądzu i Łodzi.

Podczas II wojny światowej Lisiecki kontynuował pracę wychowawczą. Na potrzeby powstania warszawskiego stworzył „Legię Akademicką”. Spośród jej 350 członków krwawe walki przeżyło zaledwie około dwudziestu. Po upadku powstania został wraz z wychowankami wywieziony do Giełzowa nieopodal Opoczna, gdzie do marca 1945 roku funkcjonowało „Ognisko na wygnaniu”.

W roku 1953 Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy zostało zlikwidowane, a Ogniska włączono do sieci Państwowych Domów Dziecka. Lisiecki podjął próbę wskrzeszenia placówek. Wreszcie w roku 1956 minister oświaty powołał do życia Państwowy Zespół Ognisk Wychowawczych i przydzielił Lisieckiemu stanowisko dyrektora tej placówki.

„Dziadek” zmarł 8 grudnia 1976 roku w Warszawie i został pochowany na Powązkach Wojskowych. O jego dziele przypomina Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy „Przywrócić Dzieciństwo” im. Kazimierza Lisieckiego „Dziadka”.

<

p align=”RIGHT”>(ad)

Leave a Reply