Jestem nauczycielką, która 12 lat pracowała w szkole integracyjnej. Spotkałam się z uczniami z wieloma zaburzeniami. Podczas lekcji pracowało mi się z nimi raz lepiej, raz gorzej. Wtedy zainteresowałam się dietetyką i zwróciłam uwagę, że to, co jedzą dzieci, ma olbrzymi wpływ na to, jak się zachowują.
Zgłębiłam to zagadnienie, przeczytałam wiele artykułów w prasie anglojęzycznej i postanowiłam podzielić się wiedzą na temat tego, co powinni, a czego nie powinni spożywać uczniowie z wybranymi zaburzeniami.
Zdrowa, zbilansowana dieta jest ważna dla każdego człowieka. Odpowiedniego żywienia wymagają przede wszystkim najmłodsi, jako że ich organizmy i mózgi rosną, więc potrzebują – oprócz białka, węglowodanów i tłuszczów – wielu witamin i składników mineralnych.
Obecnie do szkół uczęszcza coraz więcej uczniów z różnymi zaburzeniami. Wśród nich najczęściej występują ADHD, FAS, spektrum autyzmu i zespół Downa. Dla tych dzieci rekomendowane są specjalne zalecenia żywieniowe.
Dieta dzieci z ADHD
Dzieci z ADHD, czyli w największym skrócie z nadpobudliwością i deficytami uwagi, powinny jeść generalnie to, co jest dobre dla mózgu, czyli:
– białko (można je znaleźć w fasoli, żółtym serze, jajkach, mięsie i orzechach);
– węglowodany złożone znajdujące się w warzywach i owocach (w szczególności w mandarynkach, gruszkach, pomarańczach, grejpfrutach, jabłkach oraz kiwi);
– kwasy omega 3 (zawierają je ryby, orzechy włoskie i brazylijskie, olej rzepakowy i oliwa z oliwek).
Produkty nierekomendowane dla dzieci z ADHD to: słodycze, miód, cukier, biała mąka i żywność z niej wytworzona, a także biały ryż i ziemniaki pozbawione skórki (źródło – TUTAJ).
Produkty, których dzieci z ADHD powinny szczególnie unikać, to:
– napoje gazowane,
– kofeina,
– mrożone owoce i warzywa,
– ciasteczka, ciasta i lukier, które zawierają olbrzymie ilości cukru i barwników,
– napoje energetyczne.

Wszystkie powyżej wymienione składniki są „podejrzane” o związek z pogarszaniem funkcjonowania osób z ADHD (żródło – TUTAJ). Uczniom z deficytami uwagi nie poleca się żywności z dodatkami takimi jak sztuczne barwniki (w szczególności żółcień i czerwień), a także z aspartamem, glutaminianem sodu i azotynami. Dyskusyjny jest także benzoesan sodu (źródło – TUTAJ).
Tak więc obserwujmy, co jedzą nasi uczniowie mający problemy ze skupieniem uwagi. Edukujmy ich oraz rodziców, próbujmy zachęcać do zjedzenia czegoś innego.
Dieta a syndrom FAS
Dzieci z FAS (alkoholowy zespół płodowy, który jest następstwem spożywania alkoholu w czasie ciąży) cierpią na wiele niedoborów, jako że ich dieta jest często monotematyczna. Lubią jeść słodycze, które nie dość, że nie dostarczają praktycznie żadnych wartości odżywczych, to jeszcze tuczą i prowadzą do otyłości.
Niektóre badania dowodzą, że wiele dzieci z FAS nie toleruje glutenu, więc powinny unikać zbóż takich jak: pszenica, jęczmień, żyto i owies.
Osoby z FAS często cierpią także na nietolerancję mleka, więc również można ten produkt wykluczyć z diety. Dzieci z monotematyczną dietą mogą być niedożywione. Należy zadbać, aby dostarczać im odpowiednią ilość witamin i składników mineralnych w pożywieniu. Jako że ciężko jest przekonać dzieci dotknięte FAS do zjedzenia określonego pożywienia, należy im uatrakcyjnić posiłki.
Lista produktów niewskazanych u dzieci cierpiących na FAS jest taka sama, jak u dzieci z ADHD. Do diety dzieci z FAS należy włączać dużo warzyw i owoców, podawać zboża bezglutenowe, takie jak quinoa (komosa ryżowa), kukurydza, proso (źródło – TUTAJ).
Dobrym pomysłem wydaje się przeprowadzenie zajęć na temat zdrowego odżywiania. Połóżmy dzieciom na talerzykach zdrowe owoce, warzywa, kawałek żółtego sera. Kto zje pierwszy, ten lepszy!
Dieta a zespół Downa
Z praktyk w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym wiem, że trzeba bardzo uważać na to, co jedzą uczniowie z zespołem Downa. Okazuje się, że dzieci te często cierpią na niedobór witaminy B12 lub kwasu foliowego. Bogatym źródłem tego ostatniego są brokuły, groszek, brukselka, zielone warzywa liściaste i wątroba. Witaminę B12 można znaleźć w mięsie (szczególnie w wątrobie wołowej), rybach, mleku, serze i jajkach (źródło – TUTAJ). Należy zatem pamiętać, aby planując jadłospis, uwzględnić te właśnie produkty.
Dzieci z zespołem Downa cierpią na wiele schorzeń, a jednym z nich jest celiakia (nietolerancja glutenu). Dlatego gluten należy wyeliminować z ich diety.
Drugim schorzeniem, które często dotyka ludzi z zespołem Downa, jest cukrzyca. Należy więc bezwzględnie ograniczyć ilość cukru w diecie.
Osoby z zespołem Downa często cierpią na zaparcia, tak więc należy zadbać o odpowiednie ich nawodnienie, a także o to, by spożywały dużo błonnika (obecnego w warzywach i otrębach) – źródło TUTAJ.
Odżywianie dzieci ze spektrum autyzmu
Według danych światowych autyzm dotyka 1 na 110 dzieci. Dla uczniów ze spektrum autyzmu trudno ustalić jednolitą dietę, bo niemal każdy przypadek jest inny. Jednak wielu dzieciom z autyzmem stan zdrowia poprawia wyeliminowanie z diety glutenu (białka zbóż) i kazeiny (białka mleka) – źródło TUTAJ.
Jako że dzieci autystyczne często dotyka alergia, bardzo ważne jest sprawdzanie, czy nie są one uczulone na jakiś produkt. W związku z tym należy stosować diety eliminacyjne w poszukiwaniu alergenu.
Dzieci ze spektrum autyzmu często wybrzydzają przy jedzeniu, nie lubią pewnych struktur pokarmu, więc mogą być niedożywione. Rodzic, proponując dziecku zjedzenie zdrowego produktu, sam najpierw powinien go zjeść. W ten sposób, służąc za model żywieniowy, zachęca do jedzenia. Amerykańscy lekarze śmiało mówią o tym, że dzieci ze spektrum autyzmu potrzebują suplementacji witaminami, dlatego tę opcję również warto byłoby przemyśleć (źródło TUTAJ).
Dzieciom ze spektrum autyzmu w szczególności poleca się: fasolę, orzeszki ziemne (choć należy uważać, gdyż są częstym alergenem), nasiona słonecznika, jajka, nasiona chia, suszone figi i morele, szpinak, brokuły, wzbogacone płatki zbożowe, ciecierzycę, mango, marchew, awokado, ryż, czosnek i cebulę (źródło – TUTAJ). Z wymienionych produktów (oczywiście odpowiednio połączonych) można zrobić naprawdę smaczną przekąskę.
Podsumowując: dzięki zastosowaniu odpowiednich wskazówek dietetycznych możemy pomóc lepiej funkcjonować dzieciom z różnymi zaburzeniami.
Marzena GOŁĘBIEWSKA
nauczycielka języka angielskiego
w Szkole Podstawowej nr 5 w Białymstoku